- Dla mnie ta sytuacja jest niezrozumiała.Wydawało mi się, że spotkanie dotyczy właśnie scalenia gruntów, gdzie gmina Suchowola też uczestniczy w postępowaniu. Liczyłem, że będziemy uzgadniać jakiś harmonogram prac, ale pan Starosta stwierdził, że to jest prywatne spotkanie z mieszkańcami i poprosił, żebym je opuścił. Trudno mi to wyjaśnić. - skomentował zachowanie Starosty Piotra Rećko Burmistrz Suchowoli, Michał Matyskiel.
- Przekazałem swoje informacje odnośnie scalenia, ponieważ konieczne jest powołanie rady uczestników scalenia, trzeba więc uzgodnić termin, kiedy tę radę można byłoby powołać. Chodzi też o roboty poscaleniowe. Jedna z dróg będzie tylko częściowo zrobiona w ramach scalenia. Czyli 3/4 drogi byłoby wyasfaltowane a 1/4 zostałaby szutrowa. Jest to aktualnie droga powiatowa i chciałem ustalić z panem Starostą, co w związku z tym. Zaproponowałem pewne porozumienie, gdzie gmina razem z powiatem mogłaby wspólnie ten odcinek wyremontować, ale pan Starosta na ten temat w ogóle nie chciał rozmawiać. Kolejną sprawą jest to, że przy Ostrówku jest droga powiatowa, którą gmina będzie w przyszłym roku remontować w ramach PROW. Tu też powiat deklarował udział finansowy. Pan Starosta też tego tematu w ogóle nie chciał poruszać, a przecież jest to sprawa ważna dla Ostrówka. - dodał Michał Matyskiel.
Burmistrz spotkanie opuścił. Ale nie tylko on. Starosta wyprosił też media, chociaż nie wszystkie.
- Na spotkaniu zostali mieszkańcy Ostrówka z panem Starostą, panem Pulem, panem Stankiewiczem, radnym Kraśnickim i chyba dziennikarz tej gazety - „Info Sokółka”. - dodał Burmistrz Suchowoli.
Zachowanie Starosty wydało się niezrozumiałe nie tylko dla Burmistrza Matyskiela. Tłumaczenie, że jest to spotkanie prywatne dziwi tym bardziej, że Starosta Rećko przyjechał na nie służbowym samochodem...
/soktv/